NAZYWAM SIĘ
łatek
PRZEBYWAM W
Przytulisko w Harbutowicach - Fundacja im. Bożenny Chechlińskiej
Jestem uroczym staruszkiem o łaciatym, biało-szarym umaszczeniu. Zostałem znaleziony nad rzeką, nie mogłem sobie poradzić, by z niej wyjść. Byłem zziębnięty i wykończony, długo wracalem do zdrowia. Stare, schorowane łapki odmawiały mi posłuszeństwa. Nie pamiętałem, gdzie był mój dom, nie jestem pewien czy mnie porzucono czy zabłądziłem. Niestety demencja też dotyka pieski. W przytulisku odnalazłam spokój i ciepło. Jestem tu bezpieczny i bardzo lubię, gdy głaszczą mnie wolontriusze. Jestem niedużym pieskiem, ważę 15-17 kg. Niestety mam kłopoty z chodzeniem, szczególnie po śliskiej nawierzchni, ale bardzo lubię spacery, bo wtedy mogę chodzić i niuchać do woli. Lubię też inne zwierzaki, nikt mi nie przeszkadza. Bardzo proszę o karmę dla staruszów. Lubię też smakołyki!
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: